Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2021

Dystans całkowity:718.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:18
Średnia prędkość:29.58 km/h
Maksymalna prędkość:56.88 km/h
Suma podjazdów:1052 m
Maks. tętno maksymalne:194 (100 %)
Maks. tętno średnie:159 (82 %)
Suma kalorii:11269 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:47.91 km i 1h 37m
Więcej statystyk
Środa, 11 sierpnia 2021 Kategoria > 50 km, szypko, do czytania, trening

2¼ kółka w końforcie

A tak postanowiłem się poszwędać z myślą, że może uda mi się sprawdzić, jak wygląda środowa Strefa Końfortu od środka. Żeby pominąć krępujący moment sterczenia jak frędzel na miejscu zbiórki razem z innymi, sterczącymi jak frędzle kolarzami, uznałem, że pojadę sobie sam na miejsce startu, najwyżej grupa mnie złapie.

Jechałem wolniutko, wiatr wiał w buzię, zatrzymałem się ze trzy razy sprawdzić, czy już gdzieś tam nie jadą (a raz nawet posterczałem oparty o mostek), bo bardzo, ale to bardzo nie chciało mi się samemu jechać pod wiatr.

I tak sobie sam dojechałem na placyk w Pogroszewie - miejsce zbiórki przed startem.

Jako że byłem pierwszy raz, to zająłem miejsce pod koniec grupy, chociaż wiedziałem, z czym to się wiąże... a potem był start lotny, potem zakręt i spawanie, potem pies i spawanie, potem zakręt i lekkie spawanie, i zakręt i mocne spawanie, i ktoś strzelił i mocne spawaaaaaa... i grupetto. Przez chwilę próbowaliśmy jeszcze z jednym kolegą dojść we dwóch do grupy, ale udało nam się co najwyżej utrzymać jej tempo, ale nie się zbliżyć. Wobec tego odpuściliśmy, uformowała się sześcioosobowa grupka jadąca mocno i równo. Po okrążeniu zostało nas trzech, po kolejnej połowie - dwóch, a potem dojechaliśmy do Borzęcina i tam mój plan na "2 kółka + Borzęcin = nic sobie nie urwiemy" został zakończony, zostawiłem ostatniego Jägermeistera samemu sobie i wróciłem do domu.

W sumie było fajnie, gdybym trzymał się z przodu, to pewnie przygoda z mocną jazdą nie skończyłaby się tak szybko, ale z drugiej strony - dobrze, że przygoda z mocną jazdą skończyła się tak szybko. Czyli mamy już drugie warte uwagi wydarzenie organizowane przez PS8, na które warto iść.


  • DST 65.58km
  • Czas 02:07
  • VAVG 30.98km/h
  • VMAX 52.56km/h
  • K: 19.0
  • HRmax 194 (100%)
  • HRavg 158 ( 81%)
  • Kalorie 1415kcal
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt Czorny
Poniedziałek, 9 sierpnia 2021 Kategoria < 50km, do czytania

Rege

Luźniutko, w rytmie reggae, pętelka przez Truskaw.
  • DST 28.77km
  • Czas 01:05
  • VAVG 26.56km/h
  • VMAX 34.92km/h
  • K: 23.0
  • HRmax 145 ( 75%)
  • HRavg 133 ( 68%)
  • Kalorie 518kcal
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Czorny
Niedziela, 8 sierpnia 2021 Kategoria > 50 km, szypko, do czytania

Witki przez Łaźniew

Wczoraj było z akcentami, więc dzisiaj było bez akcentów; tlenik na zakończenie niedzieli <3

Postanowiłem pojechać drogą do Łaźniewa, którą poznałem niedawno. I uznałem, że mam w nosie wiatr. Który wiał... w nos. Prosto w nos.

Przeleciałem przez Łaźniew i Witki, zamykając pętelkę na rondzie w Pilaszkowie, a potem zrobiłem drugą - skręcając w lewo na rondzie w Pogroszewie i jadąc przez Borzęcin-Lipków. Czyli klasyka wieczorowej pory.
  • DST 54.52km
  • Czas 01:48
  • VAVG 30.29km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • K: 19.0
  • Podjazdy 64m
  • Sprzęt Czorny
Sobota, 7 sierpnia 2021 Kategoria < 50km, szypko, do czytania

Cały czas płasko

W sumie dawno nie jeździłem, bo od wtorku czas umykał raczej na powyścigowo-sprzątaniowe aktywności, więc dzisiaj wstałem ambitnie (o 12:00), poczułem chęć do jazdy (gdy zjadłem śniadanie o 14:30) i...

...no i nic.

Wyszedłem dopiero pod wieczór, bo uznałem, że jak już sobie obiecałem, to głupio nie dotrzymać słowa.

Zakręciłem sobie przez Mariew-Zaborów-Pilaszków, z trzema akcentami na "hopkach" (w tym jednym akcencie na psie, który najpierw zaszedł mi drogę, a gdy się prawie zatrzymałem, to zaczął mnie gonić - strateg).

W sumie zgodnie z tym, co ustaliliśmy tydzień wcześniej w Ujsołach; do 4% to jest cały czas płasko, tylko się trochę wolniej jedzie. Więc było płasko. Bez wyjątków.
  • DST 44.90km
  • Czas 01:25
  • VAVG 31.69km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Podjazdy 67m
  • Sprzęt Czorny
Wtorek, 3 sierpnia 2021 Kategoria < 50km, do czytania

Gassowe finisheroodebranie

Bardzo się starałem...



...ale niestety nie wyszło. Pani żona postanowiła ukończyć RAP. A skoro tak, to zostawiłem auto pod "metą honorową" i przesiadłszy się na rower, ruszyłem na metę ostrą. Na miejscu byłem grubo za wcześnie, zakręciłem kółko po okolicy, poczekałem kilkadziesiąt minut, a potem w chwale wróciliśmy prowadząc Hipcię w dwuosobowym "orszaku" pod metę honorową, gdzie byli panowie burmistrzowie, szampan, oklaski i inne takie.


  • DST 37.25km
  • Czas 01:38
  • VAVG 22.81km/h
  • VMAX 41.40km/h
  • K: 24.0
  • Kalorie 646kcal
  • Podjazdy 46m
  • Sprzęt Czorny

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl