Środa, 1 stycznia 2014
Kategoria < 50km, do czytania
Noworoczne, mostowe "do domu"
Po przydługich fajerwerkach i toaście szampanem Piccolo przenieśliśmy rowery przez torowisko i slalomem między ludźmi pomknęliśmy w kierunku Saskiej Kępy. Tam zmyliłem jakoś skręt i wylądowaliśmy na Wale Miedzeszyńskim ciut wcześnie. Potem na szczęście Hipcia zauważyła między drzewami most, bo nie byłem pewien, czy nie jedziemy w drugą stronę (a kolejna przeprawa przez Wisłę jest w Górze Kalwarii). Jechało się spokojnie i przyjemnie, na końcu zrobiliśmy maleńkie kółko by zawinąć chociaż do trzydziestu km.
- DST 29.81km
- Czas 01:33
- VAVG 19.23km/h
- Sprzęt Jaszczur
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!