Piątek, 31 stycznia 2014
Kategoria do czytania, transport
Znowu wieje
Wieczorem na wąsach i brodzie miałem kryształki lodu, a znowu było stosunkowo ciepło.
Rano za późno zorientowałem się, że średnia spadła mi poniżej minimum przyzwoitości (20 km/h) i walczyłem do samego końca. Niestety, przy parkowaniu okazało się, że mamy 19,9 km/h...
A wiatr był uparty jak rzadko kiedy. Kilka razy zdmuchnął mnie mnie do jakichś 15 km/h.
Rano za późno zorientowałem się, że średnia spadła mi poniżej minimum przyzwoitości (20 km/h) i walczyłem do samego końca. Niestety, przy parkowaniu okazało się, że mamy 19,9 km/h...
A wiatr był uparty jak rzadko kiedy. Kilka razy zdmuchnął mnie mnie do jakichś 15 km/h.
- DST 18.44km
- Czas 00:58
- VAVG 19.08km/h
- Sprzęt Jaszczur
Komentarze
Znam ten sposób, ale w tych warunkach jakie są teraz, nigdy nie jedzie mi się na tyle dobrze, by go zastosować. Czasem jest to po prostu walka o życie
yurek55 - 16:45 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!