Wtorek, 11 marca 2014
Kategoria do czytania, transport
Transport
Znowu ubraniowa hipsterka na maksa. Przez Dźwigową przeciągnąłem się za autobusem, końcówka to coś ponad kilometr powyżej 50 km/h.
Rano mieliśmy jechać razem z JKW, ale plany się cokolwiek pochrzaniły i nic z tego nie wyszło.
Rano mieliśmy jechać razem z JKW, ale plany się cokolwiek pochrzaniły i nic z tego nie wyszło.
- DST 24.93km
- Czas 00:55
- VAVG 27.20km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Ja już za autobusami i ciężarówkami nie jeżdżę. Kiedyś ledwo wyhamowałem za ciężarówką. Zjeżdżałem z wiaduktu na Marynarskiej i miałem ładną prędkość. Ciężarówka zaczęła hamować, a mi się kółka ślizgały. Jeszcze chwilę dłużej by to trwało i pieluchę ze strachu bym miał pełną.
Gewehr - 20:36 środa, 12 marca 2014 | linkuj
Ja dziś na endo pierwszy raz zobaczyłem kilometr przejechany poniżej dwóch minut, dokładnie 1:58. I to dla mnie jest powód do dumy, Twoje 50km/h to jakiś kosmos! Gratuluję.
yurek55 - 21:41 wtorek, 11 marca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!