Piątek, 16 maja 2014
Kategoria do czytania, transport
Pierwszy tydzień zaliczony. Cel osiągnięty.
Udało się! Od poniedziałku do piątku spałem nie więcej niż 6,5 godziny, ze średnią przypadającą w okolicy 6. W sobotę (czyli dziś, kiedy piszę te słowa) pozwoliłem sobie na odrobinę szaleństwa i jakieś siedem i pół.
Ciekawe, czy przyszły tydzień przyniesie nowe rekordy.
Ciekawe, czy przyszły tydzień przyniesie nowe rekordy.
- DST 41.57km
- Czas 01:47
- VAVG 23.31km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Tydzień temu pisałeś, że celem jest wstawanie o 6, a teraz piszesz o długości spania. To pierwsze jeszcze rozumiem, ale na cóż ograniczać sobie długość spania?
mors - 16:50 poniedziałek, 19 maja 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!