Wtorek, 17 czerwca 2014
Kategoria do czytania, transport
Wychodzę ponad kreskę
Jedną z obserwacji, które miałem poczynić w tym roku było to, czy uda mi się przejechać średnio 1000 km miesięcznie. Założenie było takie, że nie ciśniemy na siłę, nie szukamy okazji i nie działamy ze szkodą dla wspinaczki (skała się sama na siebie nie wespnie, z wyjazdów rezygnować nie jest warto). Po obiecującym styczniu spadłem poniżej kreski i dopiero teraz, w czerwcu, wróciłem do planu - na razie jest średnio tysiąc miesięcznie... a dopiero połowa czerwca.
- DST 26.45km
- Czas 01:00
- VAVG 26.45km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Hipek, wszelako bez MP czerwcowy słupek miałbyś dużo krótszy. A tak, to masz dzidę.
mors - 19:29 czwartek, 19 czerwca 2014 | linkuj
No i tak jak piszesz - muszę się zawziąć a z tym jest problem :D
Waskii - 07:10 środa, 18 czerwca 2014 | linkuj
Nie wiem czy grubo - teraz niestety mogę jeździć tylko weekendami. Najbliższy odpada raczej więc tysiaka nie przekroczę za szybko - może za tydzień :-)
Waskii - 07:10 środa, 18 czerwca 2014 | linkuj
Nieźle. Wątpię żebym miał szansę mieć kiedykolwiek średnią 1000 na miesiąc, chyba w styczniu jeszcze by się dało :D
Waskii - 21:01 wtorek, 17 czerwca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!