Sobota, 16 kwietnia 2016
Kategoria > 50 km, do czytania, kampinos, szypko
Dawno nie widziana pętla
"Tomek zdrowo przeczołgał mnie i Ryśka, 165km, ale 2400m w pionie i spora średnia". O tak napisał Wilk o wyjeździe w Góry Świętokrzyskie. A jako że byliśmy na ten sam wyjazd zaproszeni - ale nie mogliśmy się wybrać - wydaje mi się, że słusznie. Mordęga po górach pod przewodnictwem Tomka... nogi same miękną.
A tak to była dawno nie widziana trasa, słońce, mocny wiatr i 50-60 (!!!) naliczonych rowerzystów.
A tak to była dawno nie widziana trasa, słońce, mocny wiatr i 50-60 (!!!) naliczonych rowerzystów.
- DST 75.63km
- Czas 02:29
- VAVG 30.46km/h
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Też bardzo lubię tamtędy jeździć, szybko jechaliście.
yurek55 - 18:38 wtorek, 19 kwietnia 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!