Wtorek, 26 kwietnia 2016
Kategoria do czytania, transport
Lenistwo mnie bierze
Gdy widzę, jak data w kalendarzu powoli zbliża się w stronę wyścigu w Parczewie, odruchowo ziewam. Nie mogę coś ostatnio się wyspać, a gdy myślę, że mam w sobotę jechać na trasę 500+, to rozważam strategie typu "położyć się na starcie i udawać, że już przyjechałem". Może chociaż pozwolą się zdrzemnąć.
Nie chce mi się jak diabli.
Gdybym ustawiał ważność wyścigu po tym, jak bardzi mi się chce, to ten miałby co najwyżej klasę "Ź".
Nie chce mi się jak diabli.
Gdybym ustawiał ważność wyścigu po tym, jak bardzi mi się chce, to ten miałby co najwyżej klasę "Ź".
- DST 20.58km
- Czas 00:58
- VAVG 21.29km/h
- Sprzęt Jaszczur
Komentarze
edit: Już wszystko wiem, będę za Was trzymał kciuki. I za wszystkich wirtualnych znajomych z BS i podróży rowerowych
yurek55 - 13:15 środa, 27 kwietnia 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!