Wtorek, 12 lipca 2016
Kategoria transport
Między burzami
Gdy ruszałem, na horyzoncie szalały pioruny. Po chwili jazdy ustaliłem, że jadę prosto w nie. Burza - krótka i ciepła - dostała mnie w Błoniu. Na wyjeździe, na dziurawej drodze na Leszno pozostały tylko głębokie kałuże. I te po drugiej stronie, z których dwukrotnie dostałem pełną fontanną ciepłej wody po twarzy. Na szczęście ciepłej.
- DST 76.01km
- Czas 02:51
- VAVG 26.67km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!