Niedziela, 20 listopada 2016
Kategoria < 50km, do czytania, kampinos, ze zdjęciem
Po lesie
Wybrałem się na zwiedzanie Kampinosu. Kilka razy zgubiłem szlak (mimo pierwotnych założeń już zaraz po wjeździe do lasu pochrzaniłem kolory), a potem, gdy miałem zamiar wracać, kierowałem się z grubsza na Truskaw (wg położenia słońca) i tak... wyjechałem w Palmirach.
Nie dotykając asfaltu, szlakami dotarłem do Sierakowa i w tych okolicach, kilkanaście zaledwie kilometrów od domu... złapałem gumę w mojej budżetowej oponie. Powrót na pacniętej oponie zajął mi prawie godzinę zamiast trzydziestu minut...
Nie dotykając asfaltu, szlakami dotarłem do Sierakowa i w tych okolicach, kilkanaście zaledwie kilometrów od domu... złapałem gumę w mojej budżetowej oponie. Powrót na pacniętej oponie zajął mi prawie godzinę zamiast trzydziestu minut...
- DST 45.50km
- Czas 02:41
- VAVG 16.96km/h
- Sprzęt Jaszczur
Komentarze
O! Jaki równy kilometraż! Gratulacje.
PS. Ile masz niewpisanych kilometrów? yurek55 - 19:25 niedziela, 20 listopada 2016 | linkuj
PS. Ile masz niewpisanych kilometrów? yurek55 - 19:25 niedziela, 20 listopada 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!