Piątek, 20 stycznia 2017
Kategoria do czytania, transport
Hipek tańczy na lodzie
Już pod blokiem bym wyrżnął. Ale na szczęście wiedziałem wcześniej i nie pozwoliłem sobie na lekceważące wskakiwanie na rower.
Cała droga praktycznie po lodzie, na szczęście poprzecinanym przyczepnymi fragmentami, więc było znośnie. Chociaż kilka razy było blisko, a zakręty brałem na dwóch kołach i jednej łapie.
Cała droga praktycznie po lodzie, na szczęście poprzecinanym przyczepnymi fragmentami, więc było znośnie. Chociaż kilka razy było blisko, a zakręty brałem na dwóch kołach i jednej łapie.
- DST 20.08km
- Czas 01:10
- VAVG 17.21km/h
- Sprzęt Jaszczur
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!