Czwartek, 26 stycznia 2017
Kategoria do czytania, szukając dziury w całym, transport
Dojazdy
Myślałem, że czerwone światło przy Wolskiej, które uparcie odmawiało możliwości przejechania rowerem na jeden raz, to jakiś błąd. Okazało się, że po raz kolejny błysnął geniuszem pan Inżynier Ruchu. Szczegóły tutaj.
Jako że piesi mają wtedy zielone, a zatrzymani są tylko rowerzyści, to cóż, będę zsiadał i przeprowadzał. Czekać dwie zmiany świateł. Genialny pomysł.
Jako że piesi mają wtedy zielone, a zatrzymani są tylko rowerzyści, to cóż, będę zsiadał i przeprowadzał. Czekać dwie zmiany świateł. Genialny pomysł.
- DST 13.51km
- Czas 00:48
- VAVG 16.89km/h
- Sprzęt Jaszczur
Komentarze
Inżynier ruchu, woli blokować rowerzystów niż skasować zielone strzałki. Pieszych jak widać kierowcy mogą rozjeżdżać dowolnie w mniemaniu owego pana.
oelka - 01:49 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
W Krakowie mamy podobnie ;-) Na takiej Alei Pokoju na przykład, jak chcesz ją przejechać w poprzek, wzdłuż Lema ... Jeszcze nie udało mi się zaobserwować przejazdu "na raz" w wykonaniu np. rodziny, albo starszej osoby. Jest i drugi biegun tej sytuacji ... niewyobrażalnie "długie czerwone" na rondzie Mogilskim - jak się wpadnie w zły układ to się można solidnie wychłodzić.
krzysieksobiecki - 20:00 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!