Niedziela, 11 czerwca 2017
Kategoria do czytania, > 100km, trening
Na kebaba
Planowaliśmy zjeść obiad w sąsiednim lokalu, ale jakos tak wyszło, że pojechaliśmy tam przez Domaniew, Błonie i Kampinos.
Na miejscu okazało się, że oblężenie trwa i trzeba się czymś najeść, ale w domu.
Na miejscu okazało się, że oblężenie trwa i trzeba się czymś najeść, ale w domu.
- DST 103.62km
- Czas 03:29
- VAVG 29.75km/h
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!