Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Niedziela, 6 sierpnia 2017 Kategoria Hipek poleca, > 50 km, do czytania, zaliczając gminy, ze zdjęciem

Kuracjusze na wycieczce

Planowane były trzy godziny snu. Nie było sensu wstawać po godzinie i gnać na pociąg. Wyszły jakieś dwie i pół. Komary może i bały się odstraszacza, ale nie bały się bzyczeć i irytować. W końcu trzeba było wstać. Tomek jako jedyny nie zauważył, że coś go mogło w nocy kąsać, ja i Hipcia spędziliśmy jednak trochę czasu na walce z wiatrakami.



Spakowaliśmy zabawki i powolutku, bez żadnego pośpiechu, ruszyliśmy w stronę Mławy. Poranek był tak ładny, że nawet nie było po co się spieszyć. Usiedliśmy na kole kombajnu, ale było trochę za wolno. Zostaliśmy też kilkakrotnie obtrąbieni za jazdę całym pasem (oczywiście drugi był zupełnie pusty, a ruch, jako że była to wczesna godzina, był niemalże ujemny).



Na stacji kupiliśmy bilety, do odjazdu mieliśmy tak dużo czasu, że można było nawet poświęcić sobie pół godziny na odpoczynek. Kolejna kawa na stacji. Tak można żyć!

Pociąg, Warszawa, dom. Przejechaliśmy trasę i jeszcze pół dnia nam zostało!


  • DST 52.58km
  • Czas 02:01
  • VAVG 26.07km/h
  • Sprzęt Czorny

Komentarze
Oj, no to tu byś się nie za dobrze bawiła. Poschodziło się towarzystwo, po niektórych to do dziś się drapię...
Hipek
- 11:16 piątek, 11 sierpnia 2017 | linkuj
O-mój-Boże :)). Ja bym się nie zdecydowała na taki nocleg ze strachu przed owadami. Jak coś mnie dziabnie to często mam duży odczyn i kończę zabawę na pogotowiu.
Kot
- 09:24 piątek, 11 sierpnia 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl