Poniedziałek, 20 listopada 2017
Kategoria do czytania, transport
Zimowo
Wyszedłem prosto w białe miasto. I ucieszyłem się. W końcu dopiero co przyjechałem z białych Bieszczadów, a teraz jeszcze miasto wita mnie śniegiem.
Za dużo radochy jednak nie było. I jechało się wolno, bo ślizgo, około dziewiątej z okna widziałem, że jest tylko mokro... A po pracy było już sucho. I tyle zimy.
- DST 16.05km
- Czas 00:56
- VAVG 17.20km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
Kiedy relacja z Bieszczad? (Obydwie formy dopełniacza są właściwe)
yurek55 - 09:47 czwartek, 23 listopada 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!