Niedziela, 31 grudnia 2017
Kategoria < 50km, do czytania, trening
Morsowanko było wczoraj
A dzisiaj już nie właziliśmy do Bałtyku, tylko wybraliśmy się na kaszubskie asfalty. Nie zawiedliśmy się i w końcu zawróciliśmy, gdy po dwóch kilometrach nierówności nagle wyjechaliśmy na bruk.
Potem troszeczkę zakręciliśmy naokoło i wróciliśmy na przełaj przez las. I tam, kilkaset metrów od bazy... zerwałem hak. Ot tak po prostu. Drugi raz w tym roku i jednocześnie drugi raz w życiu.
Potem troszeczkę zakręciliśmy naokoło i wróciliśmy na przełaj przez las. I tam, kilkaset metrów od bazy... zerwałem hak. Ot tak po prostu. Drugi raz w tym roku i jednocześnie drugi raz w życiu.
- DST 46.85km
- Czas 02:02
- VAVG 23.04km/h
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!