Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Niedziela, 28 stycznia 2018 Kategoria < 50km, do czytania, kampinos, trening, ze zdjęciem

W poszukiwaniu upadłych bałwanów

Przed wyjściem przeczytałem Tomka na fejsie. A napisał tak (wzbogaciwszy tekst zdjęciem zalodzonej, leśnej drogi): "Na Kabatach tłumy. Wśród nich jeden idiota wyprowadza rower na spacer. Ale już wracam".

No ale nie byłbym sobą, gdybym nie pojechał sprawdzić, prawda? W przeciwieństwie do poprzedniego dnia, pojechałem od razu asfaltem do Kampinosu. Zaczęło się lodowo (od razu jeden z nielicznych biegaczy ostrzegł mnie przed lodem), ale nie było tragedii. Kilka razy, owszem, musiałem bardzo czujnie przekradać się po lodzie, kilka razy bawiłem się w hulajnogę, ale ogólnie dało się jechać.



Tytułowych upadłych bałwanów było mnóstwo. Jeden na fotce poniżej jeszcze się trzymał, ale w swej desperacji był osamotniony. Większość kolegów już zdążyła, przynajmniej częściowo, wtopić się w podłoże.




Dojechałem żółtym szlakiem do Kamienia Ułanów Jazłowieckich, a chwilę później skręciłem w czarny i dojechałem nim do Sierakowa. Trochę klucząc wyjechałem przy górce śmieciowej i tyle było jeżdżenia na dzisiaj.

Ale tysiak w styczniu się wykręcił.
  • DST 33.48km
  • Czas 02:06
  • VAVG 15.94km/h
  • Sprzęt Jaszczur

Komentarze
u mnie bałwanki Ludwiczki zeszczuplały w ciągu tygodnia i w sobotę zostały po nich ino guziki z nakrętek po butelkach...
elizium
- 11:27 wtorek, 30 stycznia 2018 | linkuj
Tymczasem w Morsownii bylo +9 tak w dzien jak i w nocy..
mors
- 15:09 poniedziałek, 29 stycznia 2018 | linkuj
Pogratulował!
yurek55
- 21:30 niedziela, 28 stycznia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl