Środa, 11 kwietnia 2018
Kategoria ze zdjęciem, transport, do czytania
Popołudniowa kurierka
Okazało się, że po pracy mogę, nadkładając zaledwie kilometr, zrobić dobry uczynek i podrzucić coś koledze do domu. Wskoczyłem więc na rower i, zupełnie przypadkowo, trasa poprowadziła mnie przez Park Powstańców. Jakoś wielokrotnie przebywając w pobliżu, nigdy tam nie byłem.
Ciekawe wrażenie robi pomnik (widziany z dala, nie miałem czasu), który chyba sobie kiedyś przyjadę obejrzeć z bliska.
Fot. Kancelaria Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, CC BY-SA 3.0 pl, Link
Zastanawiając się nad tym, dlaczego tak hucznie akurat obchodzi się i obnosi akurat ten, nieudany zresztą, zryw, a o innych powstaniach jakoś zwykle jest cicho, ruszyłem urokliwą uliczką Sowińskiego, prowadzącą początkowo między podzielonym na pół Cmentarzem Wolskim, w kierunku mojego celu.
Po zdaniu ładunku musiałem tylko pokonać ziemne okopy i mogłem już jechać do domu. Historia tychże okopów też jest ciekawa: działkę posiada ktoś, kto nie życzy sobie, żeby przez nią jeżdżono. Ponieważ pierwsze zasieki, które zorganizował z gałęzi, zostały po prostu odgarnięte, usypał na swojej ziemi hałdy i teraz nikt samochodem nie przejedzie.
Ciekawe wrażenie robi pomnik (widziany z dala, nie miałem czasu), który chyba sobie kiedyś przyjadę obejrzeć z bliska.
Fot. Kancelaria Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, CC BY-SA 3.0 pl, Link
Zastanawiając się nad tym, dlaczego tak hucznie akurat obchodzi się i obnosi akurat ten, nieudany zresztą, zryw, a o innych powstaniach jakoś zwykle jest cicho, ruszyłem urokliwą uliczką Sowińskiego, prowadzącą początkowo między podzielonym na pół Cmentarzem Wolskim, w kierunku mojego celu.
Po zdaniu ładunku musiałem tylko pokonać ziemne okopy i mogłem już jechać do domu. Historia tychże okopów też jest ciekawa: działkę posiada ktoś, kto nie życzy sobie, żeby przez nią jeżdżono. Ponieważ pierwsze zasieki, które zorganizował z gałęzi, zostały po prostu odgarnięte, usypał na swojej ziemi hałdy i teraz nikt samochodem nie przejedzie.
- DST 15.60km
- Czas 01:01
- VAVG 15.34km/h
- Sprzęt Jaszczur
Komentarze
W zasadzie najkonkretniej należałoby obchodzić Powstanie Wielkopolskie, które jako chyba jedyne zakończyło się sukcesem. Wielkopolska znalazła się dzięki temu w granicach IIRP.
oelka - 14:44 czwartek, 12 kwietnia 2018 | linkuj
pewnie dlatego hucznie bo zapłaciliśmy za to powstanie masakrą taką jakiej świat nie widział...:/
Katana1978 - 14:36 czwartek, 12 kwietnia 2018 | linkuj
Zastanawiając się nad tym, dlaczego tak hucznie akurat obchodzi się i obnosi akurat ten, nieudany zresztą, zryw, a o innych powstaniach jakoś zwykle jest cicho..."
W II Rzeczpospolitej niezwykłą estymą darzono powstańców styczniowych (wtedy jeszcze ciągle żyjących), teraz jest to ukłon w stronę ostatnich żyjących weteranów powstania warszawskiego. Dla tamtych i dla tych weteranów są to zawsze wspominki młodości czyli odniesienie się do czasu wspominanego miło. A i pokazać się można. I ta intensywność przywoływania wydarzeń sierpnia 44 mnie nie razi. Mnie razi nachalna jednoznacznie pozytywna ocena czegoś, czego skutki powinno oceniać się wielostronnie.
Swoją ocenę tej hekatomby pomijam. teich - 09:02 czwartek, 12 kwietnia 2018 | linkuj
W II Rzeczpospolitej niezwykłą estymą darzono powstańców styczniowych (wtedy jeszcze ciągle żyjących), teraz jest to ukłon w stronę ostatnich żyjących weteranów powstania warszawskiego. Dla tamtych i dla tych weteranów są to zawsze wspominki młodości czyli odniesienie się do czasu wspominanego miło. A i pokazać się można. I ta intensywność przywoływania wydarzeń sierpnia 44 mnie nie razi. Mnie razi nachalna jednoznacznie pozytywna ocena czegoś, czego skutki powinno oceniać się wielostronnie.
Swoją ocenę tej hekatomby pomijam. teich - 09:02 czwartek, 12 kwietnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!