Środa, 18 kwietnia 2018
Kategoria do czytania, transport
Jednak jeszcze nie lato
Rano było chłodno. Na tyle chłodno, że postanowiłem ubrać się znacznie cieplej, niż w ostatnich dniach. Ale potem w ciągu dnia musiałem coś załatwić i było już cieplej. A potem, gdy wracałem, było tak na styk, tak jak lubię: wiosennie. Nie tak, żeby od razu na długo, ale tak, idealnie: krótkie spodenki i bluza.
Mamy pierwszą rysę na diamencie: przy Prądzyńskiego korek od zakrętu do samych świateł i, już na zielonym, też lekki chaos. Na szczęście udało się ominąć bez problemu, ale...
Umawialiśmy się pod Lidlem, żeby od razu, przed dotarciem do domu, ruszyć do Niemca na zakupy. Każde startowało o innej porze, każde miało inny dystans do pokonania, ale dotarliśmy pod stojak dokładnie w tej samej sekundzie. To jest zgranie, co?
A potem poszedłem biegać. Przebiegłem się po pięknie pachnącym fragmencie bemowskiego lasku, przy działkach, gdzie chwilowo wszystko kwitnie i ach, wiosno, trwaj, niedługo zajmie Twoje miejsce, złe, śmierdzące palonym asfaltem lato...
A gdyby ktoś się zastanawiał, czy pierwszy wykrzyknik, czy pytajnik, to dziś trafiłem na ciekawy artykuł, zupełnie nierowerowy: tutaj.
Mamy pierwszą rysę na diamencie: przy Prądzyńskiego korek od zakrętu do samych świateł i, już na zielonym, też lekki chaos. Na szczęście udało się ominąć bez problemu, ale...
Umawialiśmy się pod Lidlem, żeby od razu, przed dotarciem do domu, ruszyć do Niemca na zakupy. Każde startowało o innej porze, każde miało inny dystans do pokonania, ale dotarliśmy pod stojak dokładnie w tej samej sekundzie. To jest zgranie, co?
A potem poszedłem biegać. Przebiegłem się po pięknie pachnącym fragmencie bemowskiego lasku, przy działkach, gdzie chwilowo wszystko kwitnie i ach, wiosno, trwaj, niedługo zajmie Twoje miejsce, złe, śmierdzące palonym asfaltem lato...
A gdyby ktoś się zastanawiał, czy pierwszy wykrzyknik, czy pytajnik, to dziś trafiłem na ciekawy artykuł, zupełnie nierowerowy: tutaj.
- DST 18.98km
- Czas 01:01
- VAVG 18.67km/h
- Sprzęt Zenon
Komentarze
No ja biegania szczerze i dobrodusznie nienawidzę. Gdy trzasnęło mi kiedyś kolano od tej aktywności, była to jedyna kontuzja, która mnie ucieszyła :)
Trollking - 20:33 czwartek, 19 kwietnia 2018 | linkuj
Hania i Dominika łatwo znajdą wspólny język z Tobą. Chodzą do piątej klasy i też kiedyś były fankami, teraz już wyrosły z tego.
yurek55 - 20:33 czwartek, 19 kwietnia 2018 | linkuj
A ja bym biegał, ale właściwie nie mogę :( Zostaję rower i szybkie marsze.
O, Awatar Hipkowy ten co zawsze z fioletowym jednorożcem - nagle zniknął! Jak to?! ;) huann - 19:15 czwartek, 19 kwietnia 2018 | linkuj
O, Awatar Hipkowy ten co zawsze z fioletowym jednorożcem - nagle zniknął! Jak to?! ;) huann - 19:15 czwartek, 19 kwietnia 2018 | linkuj
Spróbuję zastosować poradę PWN: bieganie??! Fuuuj!!? ;)
Trollking - 21:13 środa, 18 kwietnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!