Niedziela, 27 maja 2018
Kategoria > 50 km, szypko, do czytania, trening
Kampinoski Orlen powoli staje się tradycją
Wystartowaliśmy oddzielnie, bo każdy miał w planie co innego. Poleciałem "dołem", czyli od południa, w Żelazowej Woli zdzwoniliśmy się i ustaliliśmy, że jesteśmy w odpowiedniej odległości od Orlenu. Dalej to, co ostatnio: kawa, potem jeszcze jedna kawa i powrót pod wiatr do domu.
Ciekawe, czy z tradycji zrobi się - za jakiś czas - seria.
Ciekawe, czy z tradycji zrobi się - za jakiś czas - seria.
- DST 99.15km
- Czas 02:57
- VAVG 33.61km/h
- Sprzęt Czorny
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!