Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Środa, 20 czerwca 2018 Kategoria > 50 km, do czytania, trening, szypko

Do Łomianek i z powrotem

Dzień siłowania się z wiatrem był wczoraj, więc dziś w planie była spokojniejsza jazda. A skoro spokojniejsza, to i wybór trasy większy, bo nie przeszkadzają skrzyżowania, światła i ruch. 

Uznałem więc, że zwiedzę ul. Brukową, która odbija od ronda łączącego ul. Trenów i Kampinoską. Pamiętam, jak ją budowano, ale nigdy nie udało mi się tamtędy pojechać. 

Miło się zaskoczyłem. Miły asfalt, potem pojawiła się przyjemna DDR, z obniżeniami przy każdym skrzyżowaniu zrobionymi tak, że nie czułem nawet krawężników. A potem... płynnie przeszedłem na DDR przez Łomianki.

Powrót już starymi ścieżkami, z drobną pomyłką w postaci przegapionego skrętu na Laski. Już pogodziłem się z myślą, że dojadę do Mariewa gruntówką i żwirem, gdy jakimś cudem na mapie zauważyłem ratującą mnie uliczkę, która doprowadziła mnie do przegapionej drogi.

A w Ożarowie znowu stanąłem na przejeździe.


  • DST 59.83km
  • Czas 01:59
  • VAVG 30.17km/h
  • Sprzęt Stefan

Komentarze
Z grubsza tak jest. Na szczęście rok temu pod jednym z nich zbudowano tunel, co mi trochę ułatwiło życie, bo tam się stało za każdym razem po 10-15 minut co... 10-15 minut (trasa Szczecin - Poznań - Wrocław). Niestety reszta wciąż (nie) działa na zasadzie rogatek.
Trollking
- 20:24 piątek, 22 czerwca 2018 | linkuj
Chyba bym zaczął tylko na trenażerze jeździć. Czyli zanim się rozpędzisz, to już musisz hamować przed przejazdem?
Hipek
- 12:07 piątek, 22 czerwca 2018 | linkuj
Co do przejazdów: w promieniu 2 kilometrów od domu mam ich... pięć. A na trasie, gdziekolwiek bym się udał, niezliczoną ilość. Mogę napisać, że Ożarowów u mnie w bród :)
Trollking
- 20:49 środa, 20 czerwca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl