Poniedziałek, 4 maja 2020
Kategoria > 50 km, szypko, do czytania, trening
Atak na Leszno
Do Zaborowa nietypowo, dołem, przez Myszczyn. Od kiedy dwa (?) lata temu zrobiono tam asfalt, jazda tamtędy jest marzeniem, szczególnie w obecnych czasach, gdy ludzie jednak mniej jeżdżą.
Pierwotnie planowałem skręt na Radzików i kręcenie przedziwnych esów-floresów po wioskach, ale tak mi się dobrze jechało na zachód (mimo że pod wiatr), że zmieniłem plan. Powrót z lekkim, ale pomagającym wiatrem w plecy, wspaniała jak zawsze sekcja zakrętów na Witkach i jazda w kierunku wskazywanym przez własny cień.
Pierwotnie planowałem skręt na Radzików i kręcenie przedziwnych esów-floresów po wioskach, ale tak mi się dobrze jechało na zachód (mimo że pod wiatr), że zmieniłem plan. Powrót z lekkim, ale pomagającym wiatrem w plecy, wspaniała jak zawsze sekcja zakrętów na Witkach i jazda w kierunku wskazywanym przez własny cień.
- DST 57.09km
- Czas 01:47
- VAVG 32.01km/h
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Gratuluję formy, tym bardziej, że wypracowanewj na trenażerze. Avg godne szacunku.
yurek55 - 19:14 środa, 6 maja 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!