Piątek, 25 września 2020
Kategoria < 50km, do czytania, zaliczając gminy
Mokre, ruchliwe, śliskie gminy
Było tak, że miało być deszczowo. I było.
Zostawiliśmy auto pod kościołem w Jeziorzanach, założyliśmy błotniki do szos i ruszyliśmy. Prom przez Wisłę wziął nas z zaskoczenia. Potem było tylko gorzej: wąskie, ruchliwe drogi, padający deszcz, dzięki któremu podjazdy pod pagórki były chłodne, a zjazdy wolne i ostrożne i rozpogodzenie w połowie jazdy (co oczywiście nie wysuszyło dróg).
A potem ponownie prom, już po zmroku i powrót na kwaterę.
Zostawiliśmy auto pod kościołem w Jeziorzanach, założyliśmy błotniki do szos i ruszyliśmy. Prom przez Wisłę wziął nas z zaskoczenia. Potem było tylko gorzej: wąskie, ruchliwe drogi, padający deszcz, dzięki któremu podjazdy pod pagórki były chłodne, a zjazdy wolne i ostrożne i rozpogodzenie w połowie jazdy (co oczywiście nie wysuszyło dróg).
A potem ponownie prom, już po zmroku i powrót na kwaterę.
- DST 40.72km
- Czas 01:44
- VAVG 23.49km/h
- VMAX 52.56km/h
- K: 15.0
- Kalorie 771kcal
- Podjazdy 512m
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!