Piątek, 2 października 2020
Kategoria < 25km, do czytania
Zwiedzanie dróżek, ucieczki przed psami
Nie wiedziałem dokąd się wybrać, więc pojechałem na południe. A potem stwierdziłem, że skręcę w drogę, która prowadzi na południowy wiadukt nad S8 i pojadę sobie dalej. Skręciłem więc przy Lidlu, tak, jak mi się wydawało (jechałem tamtędy tylko raz i to w drugą stronę). No i wjechałem między bloki, potem na jakieś błoto, potem znowu na asfalt, a gdy wróciłem do miejsca, z którego wyjechałem, zorientowałem się, że właśnie objechałem dookoła cały Fort Chrzanów. A do celu ani trochę się nie przybliżyłem.
Stwierdziłem więc, że tak łatwo się nie poddam, przejechałem Szeligowską i przejechałem tą drogą od strony Pętli S8. I już wiem, gdzie wyjeżdża.
Potem uznałem, że skoro już zacząłem się kręcić w kółko, to będę dalej kręcił się po dróżkach. Skręciłem więc w boczne drogi przy wiadukcie przy Gierdziejewskiego i zacząłem jeździć tak, jak mnie droga prowadziła. I uciekać przed psami.
Stwierdziłem więc, że tak łatwo się nie poddam, przejechałem Szeligowską i przejechałem tą drogą od strony Pętli S8. I już wiem, gdzie wyjeżdża.
Potem uznałem, że skoro już zacząłem się kręcić w kółko, to będę dalej kręcił się po dróżkach. Skręciłem więc w boczne drogi przy wiadukcie przy Gierdziejewskiego i zacząłem jeździć tak, jak mnie droga prowadziła. I uciekać przed psami.
- DST 24.14km
- Czas 01:01
- VAVG 23.74km/h
- VMAX 46.08km/h
- K: 13.0
- HRmax 178 ( 92%)
- HRavg 135 ( 69%)
- Kalorie 476kcal
- Podjazdy 77m
- Sprzęt Stefan
Komentarze
No, popatrz. Tysiąc razy tamtędy jechałem, a nie wiedziałem o Focie Chrzanów.
yurek55 - 18:50 niedziela, 4 października 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!