Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Czwartek, 1 października 2020 Kategoria < 50km, do czytania, trening

Wieczorna DDR

Wyszedłem na rower pod wieczór. I... nawet fajnie się jechało. Tak z wiatrem i w ogóle, nastrój jesienny, nawet chłodno było, ale jeszcze nie pachniało polską, jesienną wsią (czyli palonym plastikiem i oponami).

Gdy zabierałem się do prostej pomiędzy Borzęcinem i rondem, stwierdziłem, że wyjeżdżając z oświetlonego terenu sprawdzę, czy świeci mi tylna lampka. I... nie świeciła. Baterie były świeże, a tu taki klops. Uznałem więc, że nie będę kombinował i szukał sklepów, tylko wsiądę na nudną, nierówną, paskudną DDR prowadzacą wzdłuż szosy sochaczewskiej i powlokę się pod wiatr.
  • DST 30.44km
  • Czas 01:11
  • VAVG 25.72km/h
  • Sprzęt Stefan

Komentarze
Ja mam w rezerwie zawsze "pchełkę", czyli tanią, solidną lampeczkę ledową, trzymającą miliard lat. A na rezerwie jakiś rok. Małe toto, a daje poczucie bezpieczeństwa w razie "w". I nie trzeba wtedy ryzykować życiem na DDR-kach :)
Trollking
- 21:48 niedziela, 4 października 2020 | linkuj
Ja w takich przypadkach już dwa razy użyłem przedniej lampki owiniętej czerwoną rękawiczką rowerową. Można wsadzić do tylnej kieszonki, ja miałem mocowanie do sztycy.
yurek55
- 18:28 niedziela, 4 października 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl