Niedziela, 21 lutego 2021
Kategoria < 50km, do czytania
Nadal umiem jeździć!
Wychodzi na to, że ostatni raz na rowerze byłem na początku grudnia, a od tego czasu moim największym fizycznym ćwiczeniem było wyniesienie śmieci albo przyniesienie zakupów z samochodu. No, albo 300 m marszu do Paczkomatu.
Nie żałuję niczego!
Niemniej jednak pogoda mnie zachęciła (mimo że mokro) i postanowiłem się przejechać. Niedaleko i nie za szybko, bo nie chcę umierać cały dzień (albo sobie czegoś jeszcze urwać...).
Nie żałuję niczego!
Niemniej jednak pogoda mnie zachęciła (mimo że mokro) i postanowiłem się przejechać. Niedaleko i nie za szybko, bo nie chcę umierać cały dzień (albo sobie czegoś jeszcze urwać...).
- DST 33.15km
- Czas 01:17
- VAVG 25.83km/h
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Czyli nie chcesz już być ultrasem? Wypalenie nastąpiło? Szkoda marnować takiego talentu.
yurek55 - 09:23 czwartek, 25 lutego 2021 | linkuj
A potem z zaskoczenia, luźną nóżką Hipek Maraton Dookoła Polski zaliczy w pierwszej 10. :)
yurek55 - 18:20 środa, 24 lutego 2021 | linkuj
Spoko, ja tam chyba już 2 tysiaki przejechałem w tym roku, a Ty i tak pewnie kilka maratonów zaliczysz i mnie wyprzedzisz :)
Jeju, trzy miechy bez roweru. Podziwiam :) Trollking - 21:48 niedziela, 21 lutego 2021 | linkuj
Jeju, trzy miechy bez roweru. Podziwiam :) Trollking - 21:48 niedziela, 21 lutego 2021 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!