Sobota, 26 czerwca 2021
Kategoria > 50 km, do czytania, zaliczając gminy
Bialskie gminobranko
Straszyło, straszyło deszczem. Skończyło się na zaduchu. Asfalty całkiem dobre, ale łącząc się w walce z kolegami z Pyra Trail, przejechaliśmy kilka szutrowych odcinków.
Na jednym z nich, gminnej odbitce, przy zawracaniu z zerową prędkością, zatrzymuje mi się w sypkim piachu przednie koło. Porządnie skręcony blok nagle się nie chce wypiąć i lecę na glebę jak zwalone drzewo. Pierwszy raz w życiu, po prawie dziesięciu latach jazdy w SPD, zaliczam klasyk klasyków.
Na jednym z nich, gminnej odbitce, przy zawracaniu z zerową prędkością, zatrzymuje mi się w sypkim piachu przednie koło. Porządnie skręcony blok nagle się nie chce wypiąć i lecę na glebę jak zwalone drzewo. Pierwszy raz w życiu, po prawie dziesięciu latach jazdy w SPD, zaliczam klasyk klasyków.
- DST 57.50km
- Czas 02:05
- VAVG 27.60km/h
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Im więcej takich wpisów, tym bardziej się cieszę, że nie jeżdżę w SPD...
Trollking - 17:22 sobota, 3 lipca 2021 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!