Sobota, 16 października 2021
Kategoria < 50km, szypko, do czytania, trening
Typowy październik jest typowy
Jazda z happy endem tak jakby. Do Zaborowa pod taki wiatr, że cieszyło tylko, że powrót będzie "z". Na rowerze - nikogo, widocznie w okolicy tylko ja jeden wpadłem na rower o tak późnej godzinie, że już światła trzeba włączyć (nie, nie, było około trzeciej, ale tak radośnie szaro, że lepiej być widocznym z daleka).
Powrót z wiaterem. Tak jakby szybko, ale mniej męcząco.
Widziałem też dwa koty - i to najbardziej pozytywny akcent całej jazdy.
Powrót z wiaterem. Tak jakby szybko, ale mniej męcząco.
Widziałem też dwa koty - i to najbardziej pozytywny akcent całej jazdy.
- DST 44.85km
- Czas 01:27
- VAVG 30.93km/h
- VMAX 41.04km/h
- K: 9.0
- HRmax 188 ( 97%)
- HRavg 159 ( 82%)
- Kalorie 1189kcal
- Podjazdy 81m
- Sprzęt Czorny
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!