Sobota, 13 sierpnia 2022
Kategoria > 100km, do czytania, zaliczając gminy, ze zdjęciem
Wielkopolska pod wiatr
Trochę tego wiatru było, ale tylko gdy jechało się pod niego. Bo jak się z nim jechało, to jakoś nie przeszkadzał. Przeszkadzały za to potworki szumnie nazywane "ścieżkami rowerowymi": budowane z cegły, kostki czy jakiegoś kamienia, zarośnięte, a jak nie, to przynajmniej nierówne. A jak już ktoś zbudował równą, to na pewno w najbliższej miejscowości przechodziła w szlak księżycowego krajobrazu poprzetykanego wyjazdami z posesji.
Aż chce się powtórzyć za Elizium: "samorządy nas nienawidzą".
Aż chce się powtórzyć za Elizium: "samorządy nas nienawidzą".
- DST 112.90km
- Czas 04:19
- VAVG 26.15km/h
- VMAX 37.97km/h
- K: 29.0
- HRmax 152 ( 78%)
- HRavg 121 ( 62%)
- Kalorie 2313kcal
- Podjazdy 338m
- Sprzęt Stefan
Komentarze
Oj tak... Dochodzi do tego, że lepiej mi się jeździ po Poznaniu niż poza nim. Strach się bać. Stówka zawsze jest w rezerwie na mandat, niestety frustratów nie da się wycenić...
A trasa jaka była? :) Trollking - 21:10 środa, 17 sierpnia 2022 | linkuj
A trasa jaka była? :) Trollking - 21:10 środa, 17 sierpnia 2022 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!