Sobota, 20 sierpnia 2022
Kategoria > 50 km, do czytania, zaliczając gminy
Deszczowy Śląsk
Nie wiem kto buduje cmentarz przy ulicy Baśniowej, ale doceniam. Tam właśnie zaczęliśmy, w miejscowości Niwki, pod Siewierzem.
Poprzeskakiwaliśmy przez pagórki rozmaite, w sumie mniejsze niż większe, trochę pouciekaliśmy przed deszczem, a trochę nas złapał. A potem stanęliśmy sobie na kawę, gdzieś na stacji, bo czemu nie?
A potem pokonaliśmy bardzo przyjemny podjazd do gminy Olsztyn, a chwilę później... cyk, linka od przerzutki się zerwała.
Po wymianie do pokonania pozostał zjazd. W deszczu. W ulewie. A potem dalej, dalej, dalej... suchawo zrobiło się dopiero długo później.
Poprzeskakiwaliśmy przez pagórki rozmaite, w sumie mniejsze niż większe, trochę pouciekaliśmy przed deszczem, a trochę nas złapał. A potem stanęliśmy sobie na kawę, gdzieś na stacji, bo czemu nie?
A potem pokonaliśmy bardzo przyjemny podjazd do gminy Olsztyn, a chwilę później... cyk, linka od przerzutki się zerwała.
Po wymianie do pokonania pozostał zjazd. W deszczu. W ulewie. A potem dalej, dalej, dalej... suchawo zrobiło się dopiero długo później.
- DST 72.33km
- Czas 02:28
- VAVG 29.32km/h
- VMAX 51.47km/h
- K: 21.0
- Kalorie 745kcal
- Podjazdy 59m
- Sprzęt Czorny
Komentarze
No dobra, ze mnie żaden długodystansowiec, 200+ to mój maks, więc mało zapobiegawczy człowiek :)
Trollking - 21:02 niedziela, 4 września 2022 | linkuj
Wow, wozisz ze sobą linkę? To zasługuje na zdzwiko godne budowy baśniowego cmentarza :)
Trollking - 20:59 środa, 31 sierpnia 2022 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!