Wtorek, 5 kwietnia 2011
Kategoria do czytania, transport
Deszczowo - z/do
Wczoraj przy powrocie deszcz. Rozważaliśmy, czy na kurs nie pojechać rowerem, ale przyjść mokremu, potem trzy godziny prowadzić zajęcia i wracać w mokrych ciuchach... Zrezygnowaliśmy. Jak się okazało - słusznie, gdy wróciliśmy, przywitała nas smutno częściowo opróżniona tylna dętka w moim rowerze - gdybyśmy ruszyli, pewnie po drodze byłoby łatanie w deszczu i na pewno spóźnienie.
A dziś rano za to przyjemnie, chłodno i spokojnie. Zimo - wracaj!
A dziś rano za to przyjemnie, chłodno i spokojnie. Zimo - wracaj!
- DST 27.52km
- Czas 01:06
- VAVG 25.02km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie no, ja rozumiem, rozumiem, zwłaszcza kwestie związane z tłokiem na ścieżkach rowerowych. Ale zima ma jeden wielki minus - jest zimno i nie daję rady wyjeżdżać na długie wycieczki za miacho. Więc będę bronić wiosny pazurami i zębatkami :))
sliwka - 09:32 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Nie no, ja rozumiem, rozumiem, zwłaszcza kwestie związane z tłokiem na ścieżkach rowerowych. Ale zima ma jeden wielki minus - jest zimno i nie daję rady wyjeżdżać na długie wycieczki za miacho. Więc będę bronić wiosny pazurami i zębatkami :))
sliwka - 09:32 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!