Czwartek, 7 kwietnia 2011
Kategoria do czytania, transport
Z i do pracy
Wczoraj do domu pod wiatr, a dzisiaj - przyjemniutko. Nic nie wieje, przyjemnie chłodno, pod koniec zaczęło kropić.
Kapnęło, dmuchnęło i wywiało. Po zachodniej stronie Warszawy na jedenastu kilometrach spotkałem jedną osobę na rowerze - po wschodniej - na trzech km - sześciu. Widać, że Praga to jednak twardziele :)
Kapnęło, dmuchnęło i wywiało. Po zachodniej stronie Warszawy na jedenastu kilometrach spotkałem jedną osobę na rowerze - po wschodniej - na trzech km - sześciu. Widać, że Praga to jednak twardziele :)
- DST 27.63km
- Czas 01:10
- VAVG 23.68km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Ja też widzę coraz więcej rowerzystów, z mojego osiedla nawet ktoś (chyba) nowy zaczął startować. Się popularyzuje. A poczekaj no tylko na budowę metra pod Wileńskim.
sliwka - 08:44 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj
Ja też widzę coraz więcej rowerzystów, z mojego osiedla nawet ktoś (chyba) nowy zaczął startować. Się popularyzuje. A poczekaj no tylko na budowę metra pod Wileńskim.
sliwka - 08:44 czwartek, 7 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!