Środa, 1 czerwca 2011
Kategoria do czytania, transport
Czerwiec otwarty o porze iście pogańskiej
No bo jak to, żeby człowiek musiał wstać o 6:15 i leciał na 7:00 do roboty? A dziś tak, niestety, musiałem.
Przynajmniej ruch był malutki.
Przynajmniej ruch był malutki.
- DST 6.51km
- Czas 00:15
- VAVG 26.04km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Niewe, ja również wstaję o 5:50, codziennie! Czy to nie jest znak?
puchaty - 12:02 środa, 1 czerwca 2011 | linkuj
Niewe, ja również wstaję o 5:50, codziennie! Czy to nie jest znak?
puchaty - 12:02 środa, 1 czerwca 2011 | linkuj
He, ja codziennie wstaję o 5:50.
A przynajmniej próbuję :) Niewe - 11:18 środa, 1 czerwca 2011 | linkuj
A przynajmniej próbuję :) Niewe - 11:18 środa, 1 czerwca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!