Wtorek, 2 sierpnia 2011
Kategoria do czytania, transport, waypointgame
Wraca pogoda...
... a jak pogoda, to i gorąco się robi. A jak robi się gorąco, to się ze mnie leje.
Wczoraj przy okazji powrotu z pracy ustrzeliliśmy dwa punkty: pierwszy i drugi; w zasadzie nie tyle, że ustrzeliliśmy, co rozdziewiczyliśmy :) Przy skrzyżowaniu Żwirki z Hynka była darmowa kąpiel, bo chyba pękła jakaś rura i skrzyżowanie było równo i wysoko zalane. Po kursie za to odwiedziliśmy taki o, który to (pomnik, nie waypoint) całkiem niedawno odkryliśmy... z samochodu, mimo że rowerem przez tamtą okolicę jeździmy regularnie od roku.
Poranna trasa wzrosła do 15km w wersji najkrótszej w porównaniu z Targówkiem.
Wczoraj przy okazji powrotu z pracy ustrzeliliśmy dwa punkty: pierwszy i drugi; w zasadzie nie tyle, że ustrzeliliśmy, co rozdziewiczyliśmy :) Przy skrzyżowaniu Żwirki z Hynka była darmowa kąpiel, bo chyba pękła jakaś rura i skrzyżowanie było równo i wysoko zalane. Po kursie za to odwiedziliśmy taki o, który to (pomnik, nie waypoint) całkiem niedawno odkryliśmy... z samochodu, mimo że rowerem przez tamtą okolicę jeździmy regularnie od roku.
Poranna trasa wzrosła do 15km w wersji najkrótszej w porównaniu z Targówkiem.
- DST 52.49km
- Czas 02:22
- VAVG 22.18km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Na Żwirki i Wigury są po bożemu rowy odwadniające. Dokąd nie zbudowano wiaduktów i ronda na tym skrzyżowaniu, to nawet dawały radę. Potem już nie.
oelka - 13:59 czwartek, 4 sierpnia 2011 | linkuj
"Pękające" rury to w wawce chyba dość popularne zjawisko. Ja po drodze też jedną mijam :))
sliwka - 07:50 środa, 3 sierpnia 2011 | linkuj
Ta rura "pęka" tak od wieków, jak tylko trochę poleje. w rowach rośnie tatarak i pałka, wsród których pływają kaczki :)
surf-removed - 10:59 wtorek, 2 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!