Środa, 3 sierpnia 2011
Kategoria do czytania, transport, waypointgame
Wyszedłem pięć minut wcześniej
...i dzięki temu do pracy przejechaliśmy znowu spory kawałek razem.
Przy zdobywaniu waypointa pod krzyżem (a raczej oznaczaniu go jako nieaktywny), zostałem zaatakowany (słownie) przez dziadka-fanatyka-obrońcę krzyża. Krótką rozmowę, której szkoda tu przytaczać, zakończyłem słowami "poszedł won". A dziadek... poszedł won.
Jeden cytat jednak warto przytoczyć i zapamiętać: "To pan jesteś katolik, czy inny zboczeniec?".
Przy zdobywaniu waypointa pod krzyżem (a raczej oznaczaniu go jako nieaktywny), zostałem zaatakowany (słownie) przez dziadka-fanatyka-obrońcę krzyża. Krótką rozmowę, której szkoda tu przytaczać, zakończyłem słowami "poszedł won". A dziadek... poszedł won.
Jeden cytat jednak warto przytoczyć i zapamiętać: "To pan jesteś katolik, czy inny zboczeniec?".
- DST 41.16km
- Czas 01:52
- VAVG 22.05km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
A ten dziadek to jakimś wyznawcą proroka był, że takie teksty rzucał?
oelka - 13:55 czwartek, 4 sierpnia 2011 | linkuj
Muszę tam zajrzeć i obejrzeć sobie tych "dziadków".
A swoją drogą to ta budowla ( kościół, nie krzyż), mogła by kandydować w konkursie, na brzydotę diecezjaną. surf-removed - 21:41 środa, 3 sierpnia 2011 | linkuj
A swoją drogą to ta budowla ( kościół, nie krzyż), mogła by kandydować w konkursie, na brzydotę diecezjaną. surf-removed - 21:41 środa, 3 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!