Czwartek, 18 sierpnia 2011
Kategoria do czytania, transport, waypointgame
Co to za smar kupiłem?
Wróciłem skrzypiąc i piszcząc do domu. Nasmarowałem i na kurs pojechało cicho. Dziś jadę do pracy... i nadal - piszczy, mniej trochę, ale słychać mnie z daleka i tracę element zaskoczenia. Dziwny jakiś smar, cholernie ciekły, wcześniej miałem jakiś inny, taki bardziej gęsty, ten to się trzymał nawet przez kilka deszczy...
Po kursie wybyliśmy ustrzelić punkcik.
Na weekend... na weekend jest Plan. Związany z waypointami. I bezpośrednio powiązany z tym, czy auto, dziś odstawione do serwisu, jutro wróci do mnie. Naprawione.
Po tym ostatnim jeżdżeniu po zmianie miejsca pracy mogę wreszcie napisać, że czuję się ujeżdżony. Jeżdżę tyle, ile bym chciał, czuję, że jeździłem i trwa to odpowiednio długo.
Po kursie wybyliśmy ustrzelić punkcik.
Na weekend... na weekend jest Plan. Związany z waypointami. I bezpośrednio powiązany z tym, czy auto, dziś odstawione do serwisu, jutro wróci do mnie. Naprawione.
Po tym ostatnim jeżdżeniu po zmianie miejsca pracy mogę wreszcie napisać, że czuję się ujeżdżony. Jeżdżę tyle, ile bym chciał, czuję, że jeździłem i trwa to odpowiednio długo.
- DST 48.67km
- Czas 02:14
- VAVG 21.79km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Możesz napisać co to za smar jest?
Na przykład czerwony FL (rekomendowany na warunki normalne) jest dość rzadki. Natomiast dla równowagi zielony FL jest przewidziany do warunków trudnych. I jest gęsty.
oelka - 19:05 piątek, 19 sierpnia 2011 | linkuj
Na przykład czerwony FL (rekomendowany na warunki normalne) jest dość rzadki. Natomiast dla równowagi zielony FL jest przewidziany do warunków trudnych. I jest gęsty.
oelka - 19:05 piątek, 19 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!