Sobota, 20 sierpnia 2011
Kategoria do czytania, waypointgame, < 50km
Sobotnia wyprawa po punkty
Spakowaliśmy wszystko, bo teoretycznie mogła przyjść nam do głowy wyprawa nad jezioro i pojechaliśmy zdobywać waypointy. Wieczór już zapadał, miasto robiło się puste... Zaczęliśmy od Marymontu. Stacja Meteorologiczna, Latarnie Bielańskie; kolejnym punktem była dawna kotłownia szpitalna. Nałaziliśmy się dookoła muru po lasku - zaczynając od niewłaściwej strony. Kolejny punkt - lasek Lindego. Po zmroku zwiedzaliśmy wszystkie ławki po zachodniej stronie potoku i zaglądaliśmy każdej pod brzuch. Vlepki - nie było. Stamtąd zjeżdżając w dół Podleśną ustrzeliliśmy dwa punkty, a kolejnego szukaliśmy tuż obok Wisłostrady - ten ostatni - bez powodzenia.
Powrót do domu już spokojny, przez pl. Wilsona i Broniewskiego.
Niby czlowiek nic nie przejechał, ale czasu na zabawę poświęcił. I bardziej się zmęczył, niż jakby dwie godziny tylko jechał.
Powrót do domu już spokojny, przez pl. Wilsona i Broniewskiego.
Niby czlowiek nic nie przejechał, ale czasu na zabawę poświęcił. I bardziej się zmęczył, niż jakby dwie godziny tylko jechał.
- DST 34.04km
- Czas 02:21
- VAVG 14.49km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!