Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Czwartek, 1 września 2011 Kategoria do czytania, transport

Mam w dupie, nie jeżdżę

Wrzesień będzie pod hasłem "Mam w dupie, nie jeżdżę". Po sierpniu chyba czas na spokój. Nie mówię, żeby jeździć mniej, ale przynajmniej wolniej. Czuję w kolanach, że już czas.

Od dwóch dni ludzie proszą się o kolizję ze mną. Wczoraj uprzejmie zwróciłem uwagę pewniej dżogerce, bo wjechałbym jej w bok, potem jakaś lalunia na miejskim (nie wiem, co jest z tymi miejskimi, mózgi wysysają, czy co?) przecięła przejście dla pieszych zupełnie nie patrząc, czy ktoś nie jedzie DDR, dziś z kolei moje gromkie "UWAGA!" wystraszyło babeczkę, która wlazła mi pod koła. A niewiele brakło.

Rano zasugerowałem Hipci wieczorną wycieczkę po Waypointy. Głośne prychnięcie było bardzo wyraźną odpowiedzią :)

Może ewentualnie ja się przejadę - jest jeden, który ona odwiedziła, a ja jeszcze nie.

Komentarze
Bo społeczeństwo uznaje, że jeśli nic nie warczy, to znaczy, że nic nie jedzie :)
Isgenaroth
- 12:00 czwartek, 1 września 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl