Poniedziałek, 19 września 2011
Kategoria do czytania, transport
Z otwartą paszczą...
...bo spać mi się chciało niewiarygodnie. Hipcia pojechała pierwsza, bo ja się grzebałem w domu i nie potrafiłem zebrać do kupy. Wczoraj poszliśmy spać gdzieś przed trzecią, tak to się kończy.
Skoro pojechałem sam, wybrałem trasę szybszą (ale mniej "towarzyską") - jeśli jedziemy razem, wybieramy Górczewską, można pogadać.
Powstańców Śląskich aż do Połczyńskiej przejechana za darmo w ramach promocji "Do jednej koparki Hipek gratis". Potem standard: doładowanie psychiki cudzym cierpieniem ;-) w ramach korka na Kasprzaka, Prymasa Tysiąclecia i Bitwy Warszawskiej.
Do pracy zdążyłem punktualnie.
Skoro pojechałem sam, wybrałem trasę szybszą (ale mniej "towarzyską") - jeśli jedziemy razem, wybieramy Górczewską, można pogadać.
Powstańców Śląskich aż do Połczyńskiej przejechana za darmo w ramach promocji "Do jednej koparki Hipek gratis". Potem standard: doładowanie psychiki cudzym cierpieniem ;-) w ramach korka na Kasprzaka, Prymasa Tysiąclecia i Bitwy Warszawskiej.
Do pracy zdążyłem punktualnie.
- DST 14.38km
- Czas 00:35
- VAVG 24.65km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!