Piątek, 21 października 2011
Kategoria do czytania, transport
Nierowerowy weekend
Z pracy wyszedłem trochę wcześniej, dla odmiany po poprzednich dniach wracałem sobie w pełnym słońcu.
W domu - rozmowa z Hipcią.
Ja: Misieeeek...
Hipcia: Nie, nie będziemy zakładali waypointów w Rzeszowie
J: Eeee... a skąd wiedziałaś, że o to zapytam?
H: No przecież jadłeś już po przyjściu. To o co mogłeś zapytać?
...
Z jednej strony mam nieodparte wrażenie, że moje procesy życiowe są zaskakująco proste i przewidywalne, z drugiej - że prawie jedenaście lat razem zrobiło już swoje. Nic mówić nie muszę, a Ona mi zawsze w ten sposób czyta w myślach.
Weekend zanosi się nie rowerowy, a samochodowy. Z tej okazji w samochodzie zakończyłem oficjalnie sezon letni: z bagażnika do domu przyszły: piłka do siatkówki, węgiel+rozpałka, materac, dmuchany krokodyl, parawan plażowy i dwa śpiwory.
W domu - rozmowa z Hipcią.
Ja: Misieeeek...
Hipcia: Nie, nie będziemy zakładali waypointów w Rzeszowie
J: Eeee... a skąd wiedziałaś, że o to zapytam?
H: No przecież jadłeś już po przyjściu. To o co mogłeś zapytać?
...
Z jednej strony mam nieodparte wrażenie, że moje procesy życiowe są zaskakująco proste i przewidywalne, z drugiej - że prawie jedenaście lat razem zrobiło już swoje. Nic mówić nie muszę, a Ona mi zawsze w ten sposób czyta w myślach.
Weekend zanosi się nie rowerowy, a samochodowy. Z tej okazji w samochodzie zakończyłem oficjalnie sezon letni: z bagażnika do domu przyszły: piłka do siatkówki, węgiel+rozpałka, materac, dmuchany krokodyl, parawan plażowy i dwa śpiwory.
- DST 6.99km
- Czas 00:22
- VAVG 19.06km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Czeka, czeka i się doczeka, spokojnie. Jak skończymy z naszym miastem, to sam tam przyjedziesz na zbiory :D
Hipek99 - 08:47 wtorek, 25 października 2011 | linkuj
A może tam w Rezeszowie, ktoś bardzo czeka na waypointa :)
surf-removed - 22:17 poniedziałek, 24 października 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!