Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Wtorek, 15 listopada 2011 Kategoria do czytania, transport

Spotkanie na DDR... jednak nie.

Powrót z pracy standardowo. W drodze na kurs z przodu pojawia się jakiś rowerzysta. Jakoś wolno jechał, więc doganiamy go na Maczka na pierwszych światłach (na czerwonym). Czekamy na światło, a koleżka kręci sobie kółka. Ruszamy: my DDRem, gość najeżdża w naszą stronę od chodnika. Hipcia przejeżdża pierwsa, gość rozpędza się... i stajemy, na przejściu dla pieszych na DDR. Ja jechałem prawidłowo - cały czas DDRem, gość - nie dość, że jechał chodnikiem, to jeszcze najwyraźniej zamierzał przeciąć przejście i pojechać dalej chodnikiem, a przed całym manewrem jeszcze się rozpędził. Krótko: próbował wymusić pierwszeństwo. Zwracam się ku niemu... to, co wystaje spod okularów/kasku/buffa przypomina Damiana. Dodatkowo jeszcze siedzi toto na kolarce. Rezygnuję zatem z należnego opierniczenia (bo i tak się spieszymy, jadąc czasowo na styk), rzucamy tylko "O, cześć, Damian!" i jadę dalej.

Problem w tym, że Damian zaprzeczył, jakoby tam był. Zatem miał chłopiec szczęście.

W kierunku "do pracy" odwozę Hipcię do III przystanku i wracam do roboty. Podniesione rano siodełko sprzyja lepszemu pedałowaniu (teraz już wiem, czemu tak dziwnie było). Ogólnie, jedzie się nam dobrze... za dobrze. Softshell robi swoje, ciepłe gatki robią swoje i ostatnie sześć kilometrów pokonuję już z gołą głową, żeby jakoś to ciepło mogło uchodzić. Czyli jednak na takie pogody, jak dzisiaj, kiedy temperatura uśredniona oscyluje około dwóch stopni, a odczuwalna to zero, trzeba wrócić do zestawu koszulka + bluza; softshell jeszcze za ciepły na takie zabawy.

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl