Informacje

  • Łącznie przejechałem: 136654.57 km
  • Zajęło to: 259d 12h 39m
  • Średnia: 21.90 km/h

Warto zerknąć

Aktualnie

button stats bikestats.pl

Historycznie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczając gminy

Moje rowery


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Hipek.bikestats.pl

Archiwum

Kategorie

Wtorek, 6 grudnia 2011 Kategoria transport, do czytania

Pogotowie rowerowe

Wczoraj Hipcia przychodzi z informacją, że drugi hamulec też nie działa. O ile o tylnym wiem, bo sam go załatwiłem, o tyle przedni był niespodzianką. Jedyną opcją byla jazda na lekko zacisniętej klamce, wtedy tylko mozna było hamować.

Z ciekawości: czy ktoś wie, co może być przyczyną tego, że klamka nie zaciska szczęk, po chwili zaciskania jest takie jakby "pstryknięcie" i wtedy dopiero szczęki łapią. Mocno.

Skoro tak, to nie ma opcji, na kurs jedziemy samochodem. Ostre koło to fajna sprawa, hamulce są dla leszczy, ale ostre koło z wolnobiegiem bez hamulców... ;-) Rano zatem Hipcia jako PIESZA udaje się do pracy, a ja jadę do swojego zakładu, by po chwili wymknąć się na Bemowo, odprowadzić rower do mechaniora, wrócić do roboty.

Koło południa jadąc Kasprzaka w kierunku Prymasa widzę, że nadal trwają w nieskończoność korki wyjazdowe. Oczywiście między innymi przez pajaców, którzy nie potrafią skumać, że póki nie ma miejsca do jazdy za skrzyżowaniem, nie powinien na nie wjeżdżać. A potem siedzi w aucie i macha łapami, wielce zdziwiony, że ludzie z drogi poprzecznej na niego trąbią.

Dystans wyszedł równiutki sam z siebie, bez dokręcania.

Komentarze
Ty lanserze z dwoma sprawnymi hamulcami :))
PrzemekR
- 22:03 wtorek, 6 grudnia 2011 | linkuj
Dowcip mozesz zarzucic, bo nie znam, ale bylo tos w tym stylu. Cala droge jazda na polowie zacisnietej klamce, bo tylko tak mialo sie wladze nad hamulcem. :-)

Ale juz naprawione. Oba!
Wypas. Zeby miec OBA hamulce w rowerze....
Hipek
- 20:25 wtorek, 6 grudnia 2011 | linkuj
Przypomniał mi się dowcip, z facetem, który jadąc trabantem, hamował nogą wystawioną na zewnątrz :)
surf-removed
- 20:20 wtorek, 6 grudnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

stat4u Blogi rowerowe na www.bikestats.pl