Piątek, 17 lutego 2012
Kategoria do czytania, transport
Mewy wchodzą na krzewy
Z pracy już standardowo zrezygnowałem z jazdy nieistniejącą DDR przy Prymasa, tylko przemknąłem jezdnią, dodatkowo robiąc lewoskręt na rondzie przy Kasprzaka, oczywiście zająłem jeden pas w lewo za dużo, ale jakoś się udało wykombinować z powrotem. Potem już tylko Połczyńska, która, jak się okazało, nie tylko mi się spodobała - Hipcia też tamtędy wracała, w końcu przy Górczewskiej DDR tak samo nie istnieje.
Rano również zrezygnowaliśmy z Górczewskiej, Powstańców-Połczyńska-Kasprzaka. Nie spodziewałem się cudów, najwyraźniej ciąg między Rondem Zesłańców a Kasprzaka nie jest krytyczny z punktu widzenia pieszo-rowerowego - wszędzie przynajmniej raz przejechał traktor, tam - nadal radosna ścieżka pośród pól.
Rower już zgrzyta i piszczy, łańcuchy przybrały rudy kolor, trzeba jednak się zmusić i je przeserwisować.
Rano również zrezygnowaliśmy z Górczewskiej, Powstańców-Połczyńska-Kasprzaka. Nie spodziewałem się cudów, najwyraźniej ciąg między Rondem Zesłańców a Kasprzaka nie jest krytyczny z punktu widzenia pieszo-rowerowego - wszędzie przynajmniej raz przejechał traktor, tam - nadal radosna ścieżka pośród pól.
Rower już zgrzyta i piszczy, łańcuchy przybrały rudy kolor, trzeba jednak się zmusić i je przeserwisować.
- DST 24.06km
- Czas 01:08
- VAVG 21.23km/h
- VMAX 37.45km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Niestety Prymasa nie ma dużego priorytetu do odśnieżania, a szkoda, bo ruch pieszych i rowerzystów jest tam całkiem spory.
chrabu - 19:11 sobota, 18 lutego 2012 | linkuj
Ja czyszczę łańcuch średnio co drugi dzień (jak jest słona breja). o_0
Dziś miałem dosyć i wtedy mnie olśniło, że rudy łańcuch pięknie zgrywa się z kolorem mojej ramy. :> mors - 16:36 piątek, 17 lutego 2012 | linkuj
Dziś miałem dosyć i wtedy mnie olśniło, że rudy łańcuch pięknie zgrywa się z kolorem mojej ramy. :> mors - 16:36 piątek, 17 lutego 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!