Piątek, 24 lutego 2012
Kategoria do czytania, transport
Wiosna idzie, rowerów coraz więcej
Pojawiają się powolutku, łatwo ich poznać po wyniunianych rowerkach i ubrankach nieskażonych kroplą soli rozpuszczonej w wodzie. Jednak proces trwa stale i nieprzerwanie: przybywa ich. Absolutnie nie mam nic do kogoś, kto nie lubi jeździć po mokrym, czy nie lubi, jak mu zimno, ale przeszkadza mi ten straszny proces zaludniania dróżek rowerowych.
Całkiem ostatnio jeszcze do pracy mijaliśmy tylko Chrabu (który ostatni gdzieś się zapodział), z pracy - zwykle nie spotykałem nikogo. A teraz? Na fragmencie do Kasprzaka już trójka; dobrze, że dalej lecę jezdnią, tam na szczęście niewielu "odważnych" się zapuszcza.
Całkiem ostatnio jeszcze do pracy mijaliśmy tylko Chrabu (który ostatni gdzieś się zapodział), z pracy - zwykle nie spotykałem nikogo. A teraz? Na fragmencie do Kasprzaka już trójka; dobrze, że dalej lecę jezdnią, tam na szczęście niewielu "odważnych" się zapuszcza.
- DST 15.73km
- Czas 00:40
- VAVG 23.60km/h
- VMAX 51.48km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!