Poniedziałek, 12 marca 2012
Kategoria transport
Nie był to rowerowy weekend
W sobotę szliśmy się odchamiać wieczorem, więc nie było co jechać, postanowilismy pójść na ściankę... i dwa razy pocałowaliśmy klamkę.
W niedzielę mieliśmy napierw się powspinać, potem pojechać, ale gdy wróciliśmy postanowilismy postawić na dobre uczynki i zmieniłem ogumienie na cieńsze. Jest różnica.
A do pracy - standard. Nikt nie próbował mnie zabić, wyleźli poranni biegacze i już udało mi się stanąć w kolejce do zejścia pod Rondo Zesłańców.
W niedzielę mieliśmy napierw się powspinać, potem pojechać, ale gdy wróciliśmy postanowilismy postawić na dobre uczynki i zmieniłem ogumienie na cieńsze. Jest różnica.
A do pracy - standard. Nikt nie próbował mnie zabić, wyleźli poranni biegacze i już udało mi się stanąć w kolejce do zejścia pod Rondo Zesłańców.
- DST 8.82km
- Czas 00:26
- VAVG 20.35km/h
- VMAX 34.01km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!