Piątek, 3 sierpnia 2012
Kategoria do czytania, transport
O cyfrach słów kilka
Właśnie (wczoraj) przekroczyłem 6000 w tym roku, więc sobie podsumuję, że:
1. Do pobicia rekordu rocznego przebiegu pozostaje mi jedynie 2400.
2. Do przekroczenia 20.000 pozostaje trochę ponad 2500
3. Do 10.000 w tym roku pozostaje mi 4000.
1 i 2 spodziewam się, że "samo" się nie zrealizuje. Co do trójki, to raczej będzie ciężko. A mógł człowiek jak raz posłuchać głosu rozsądku, w góry nie wyłazić, to miałby już teraz z 10k na liczniku i miał przed sobą jeszcze pół roku tylko jazdy na rowerze. :)
[transport:]
Z rana Warszawa pusta, rzadko kiedy Powstańców i Połczyńska są tak bezludne.
1. Do pobicia rekordu rocznego przebiegu pozostaje mi jedynie 2400.
2. Do przekroczenia 20.000 pozostaje trochę ponad 2500
3. Do 10.000 w tym roku pozostaje mi 4000.
1 i 2 spodziewam się, że "samo" się nie zrealizuje. Co do trójki, to raczej będzie ciężko. A mógł człowiek jak raz posłuchać głosu rozsądku, w góry nie wyłazić, to miałby już teraz z 10k na liczniku i miał przed sobą jeszcze pół roku tylko jazdy na rowerze. :)
[transport:]
Z rana Warszawa pusta, rzadko kiedy Powstańców i Połczyńska są tak bezludne.
- DST 27.07km
- Czas 01:05
- VAVG 24.99km/h
- VMAX 48.03km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Pamiętaj, w życiu nie rower jest najważniejszy - tak mi rzekła niedawno pewna dama. ;)
chrabu - 09:31 piątek, 3 sierpnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!