Piątek, 7 września 2012
Kategoria do czytania, transport
Ryzykując życiem, czyli pomykam bez SPDów
Coś pstrykało gdzieś na dole, więc szukając przyczyny, drogą eliminacji, postanowiłem zmienić pedały i przejechać się odrobinę. Jak już platformy były zainstalowane, stwierdziłem, że zaszaleję i pojadę jak "normalny": wziąłem sandały, krótkie spodenki i zwykłą koszulkę. Stwierdziłem, że moje krejzolstwo ma granice i postanowiłem włączyć oświetlenie. A do sandałów nie założyłem skarpetek.
Sama jazda - zabawna, nie mogłem się przyzwyczaić do tego, że stopy się poruszają na pedałach i, klasyka gatunku, wykręcanie pięty przy zdejmowaniu stopy z pedała.
Przyczyna jest już namierzona: pstrykają łożyska w pedałach. Muszę ustalić, jak toto się reperuje.
Sama jazda - zabawna, nie mogłem się przyzwyczaić do tego, że stopy się poruszają na pedałach i, klasyka gatunku, wykręcanie pięty przy zdejmowaniu stopy z pedała.
Przyczyna jest już namierzona: pstrykają łożyska w pedałach. Muszę ustalić, jak toto się reperuje.
- DST 25.74km
- Czas 01:08
- VAVG 22.71km/h
- VMAX 39.24km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Jeśli szukać różnic pomiędzy SPD a klasycznymi pedałami to najlepiej chyba na podjeździe.
oelka - 23:21 piątek, 7 września 2012 | linkuj
Kurde, chyba se do żyrafy założę. ;p
Nie wiem, czemu takie absurdalne problemy z platformami wygłaszasz... mors - 23:21 piątek, 7 września 2012 | linkuj
Nie wiem, czemu takie absurdalne problemy z platformami wygłaszasz... mors - 23:21 piątek, 7 września 2012 | linkuj
A teraz se porównaj dzisiejszą średnią prędkość z tymi dopracowymi z ostatnich dni. Wyszła zupełnie średnio!! ;p
SPD to miejska legenda - jesteś dowodem. ;p
PS. najwyższe AVS we wrześniu wyszło Ci na tej trasce 308km...
mors - 15:39 piątek, 7 września 2012 | linkuj
SPD to miejska legenda - jesteś dowodem. ;p
PS. najwyższe AVS we wrześniu wyszło Ci na tej trasce 308km...
mors - 15:39 piątek, 7 września 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!