Sobota, 6 października 2012
Kategoria < 50km, do czytania
My tylko na chwileczkę...
Wybraliśmy się na kilka godzin na ściankę. Pogodynka dodatkowo zapowiadała deszcz. Cały dzień świeciło piękne słońce. Wieczorem Hipci zachciało się jeszcze na rower, wyszliśmy z planem na niewielkie kółko przez Leszno. Przywitał nas deszcz. Ruszyliśmy, po drodze zmieniając plan na "Jedźmy przez Umiastów do Leszna, potem się zobaczy". W Babicach gdy lunęło, zmieniliśmy plan na "może kółko przez Wiktorów-Zaborów-Umiastów". Przestało padać. Po raz kolejny strzeliło w Lipkowie, gdy ustalaliśmy dalszą trasę. Hipcia mruknęła coś niecenzuralnego o Hornówku i pojechaliśmy tamtędy.
Przestało padać, oczywiście, w Warszawie, więc zjadłszy lody w McD, ruszyliśmy trochę naokoło w kierunku Bemowa przez Marymont.
Przestało padać, oczywiście, w Warszawie, więc zjadłszy lody w McD, ruszyliśmy trochę naokoło w kierunku Bemowa przez Marymont.
- DST 34.43km
- Czas 01:50
- VAVG 18.78km/h
- VMAX 27.14km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Nie ma to jak dynamiczna zmiana planu podróży :)
PrzemekR - 09:03 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
PrzemekR - 09:03 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!