Wtorek, 16 października 2012
Kategoria do czytania, transport
Ciężki coś dzień
Dwóch pajaców wyznających zasadę "mam kamizelkę, nie potrzebuję świateł" powinno mi podziękować. Zbyt zmęczony byłem wczoraj, żeby jednego głąba z drugim opierniczyć, bo bujali się od lewej do prawej, jakby byli sami na DDR. Ale kamizelki mieli, przypięte do plecaków.
Z tego powodu (zmęczenia, nie pajaców), pojechaliśmy na kurs autem.
Wieczorem jeszcze wymieniłem Hipci łańcuch, żeby sprawdzić, czy stara kaseta może da radę. Nie da. Będę dziś przekładał łańcuch z powrotem, dobrze, że udało się znaleźć jakieś współpracujące przełożenie.
Rano do pracy. Też jakoś dupnie się jechało.
BTW. Po wpisach widać, że jesień. Studenci poszli do szkoły, ciepłolubni już nie jeżdżą, na BS cisza...
Z tego powodu (zmęczenia, nie pajaców), pojechaliśmy na kurs autem.
Wieczorem jeszcze wymieniłem Hipci łańcuch, żeby sprawdzić, czy stara kaseta może da radę. Nie da. Będę dziś przekładał łańcuch z powrotem, dobrze, że udało się znaleźć jakieś współpracujące przełożenie.
Rano do pracy. Też jakoś dupnie się jechało.
BTW. Po wpisach widać, że jesień. Studenci poszli do szkoły, ciepłolubni już nie jeżdżą, na BS cisza...
- DST 16.46km
- Czas 00:47
- VAVG 21.01km/h
- VMAX 39.63km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Maślanka99 (% tłuszczu?): nie dostrzegłeś celowej groteski owego wpisu? ;p
Gdybym się naprawdę jarał, to codziennie o północy bym kicał na mono. ;p
Pamiętliwy archiwista. ;] mors - 20:45 czwartek, 18 października 2012 | linkuj
Gdybym się naprawdę jarał, to codziennie o północy bym kicał na mono. ;p
Pamiętliwy archiwista. ;] mors - 20:45 czwartek, 18 października 2012 | linkuj
Co to jest poczwórne okienko?
Ale fakt, ja ostatnio nie jeżdżę, tylko pływam. Chociaż też rowerem, więc się liczy ;) Savil - 11:21 czwartek, 18 października 2012 | linkuj
Ale fakt, ja ostatnio nie jeżdżę, tylko pływam. Chociaż też rowerem, więc się liczy ;) Savil - 11:21 czwartek, 18 października 2012 | linkuj
Jeszcze sezon w pełni, pogoda fajna, ale rowerów rzeczywiście mniej
yurek55 - 17:59 środa, 17 października 2012 | linkuj
Sucholubne istoty, pojechały dziś tylko w jedną stronę;) Na powrocie koleś minie wiózł godzinę do domu, rowerem jadę 16-18 minut:) Po drodze, coby się nie stresować korkiem, spożyłem dwa browary, a to tylko niecałe 8 kilometrów:)
Gewehr - 17:22 wtorek, 16 października 2012 | linkuj
Regulują trenażery i zaraz wylegną na główną walcząc o "poczwórne okienko" ;D:D
Gość spod lodu - 13:15 wtorek, 16 października 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!