Wtorek, 6 listopada 2012
Kategoria do czytania, transport
Ludwik przez zamknięte oczy leniwie przypatrywał się, jak Katarzyna pieczołowicie wiąże buty ich psu
Nie ma o czym pisać, to chociaż tytuł kreatywny sobie strzelę.
Z pracy sam. Zupełnie sam, bo jak pada, to ludzie nie jeżdżą. Nikogo na rowerze. Standardowo i tradycyjnie, odpuściliśmy jazdę na kurs i przesiedliśmy się na rowery.
Przyszedł nowy napęd. Dzisiaj wymiana i w końcu może zacznie się przyjemnie jeździć.
Z pracy sam. Zupełnie sam, bo jak pada, to ludzie nie jeżdżą. Nikogo na rowerze. Standardowo i tradycyjnie, odpuściliśmy jazdę na kurs i przesiedliśmy się na rowery.
Przyszedł nowy napęd. Dzisiaj wymiana i w końcu może zacznie się przyjemnie jeździć.
- DST 19.21km
- Czas 00:54
- VAVG 21.34km/h
- VMAX 40.36km/h
- Sprzęt Unibike Viper
Komentarze
Jedno zdanie dziennie pewnie da radę napisać. Będzie powieść w odcinkach.
Aby więcej ludzi weszło potrzeba jeszcze zdjęcia.
Ludwik nie mógł zobaczyć powiek. Za ciemno było akurat na to ;-) oelka - 09:35 środa, 7 listopada 2012 | linkuj
Aby więcej ludzi weszło potrzeba jeszcze zdjęcia.
Ludwik nie mógł zobaczyć powiek. Za ciemno było akurat na to ;-) oelka - 09:35 środa, 7 listopada 2012 | linkuj
Tak ciekawie się zaczęło... a tu nagle samo życie na DDR-ze.
Może jednak jakaś kontynuacja tego co w temacie? oelka - 20:30 wtorek, 6 listopada 2012 | linkuj
Może jednak jakaś kontynuacja tego co w temacie? oelka - 20:30 wtorek, 6 listopada 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!